REKLAMA TP
, Ciekawostki Internet Microsoft Oprogramowanie

5 największych porażek Microsoftu

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

16 odpowiedzi na “5 największych porażek Microsoftu”

  1. JJ pisze:

    Proponuję do tej listy dodać jeszcze Vistę i 8mkę

  2. Nazir pisze:

    A Ja na to jak na lato.
    Nie mam zastrzeżeń do MS a WInME miałem dość krtótko bo laptop sprzedałem i nie doświadczyłem problemów.
    Poczta Hotmail/Outlook jak dla mnie jest najlepsza i tylko z niej korzystam od zawsze i klienta Usług Windows Live .

  3. Darek pisze:

    Największa porażka MS właśnie się pojawiła i nazywa się win 8 – mam nieszczęście używać ( a raczej użerać się ) tego systemu od jakichś 2 tygodni i efekt jest taki że praktycznie codziennie toczę rozmowy z 'inżynierami” pomocy technicznej , które niestety wiele nie dają, nie działają na nim programy do pracy ( np. autocad), nie działają programy do zabawy (tzn gry), nowy start to tragedia i używanie go myszką lub touchpadem jest nieergonomiczne oraz niezwykle irytujące, dodanie skrótów do paska zadań ( np listy dokumentów ) i próba otwarcia ich zawiesza system na kilka sekund …..itd. itp
    mam nadzieję że MS pójdzie po rozum do głowy i win 9 będzie normalnym systemem na pc a nie jakąś hybrydą telefonu z tabletem i komputerem której nie da się w normalny sposób urzywać

    • Nazir pisze:

      Największa porażką MS są tacy user jak Ty tego systemu i od zawsze pojawiają się tacy co marudzą biadolą bo nie potrafią się reformować na czas i przestawić na nowe .
      Gdy za 3 lata pojawi się nowy MSwin. to będą chwalić ten stary i tak do następnego wydania… 😀

  4. Reignman pisze:

    Czy autor miał dłuższy niż 5 minut kontakt z Tablet PC? Od wielu lat używam serii Lenovo X i uważam, że to świetne rozwiązanie. Rysik działa precyzyjnie, nie wyobrażam sobie rysowania paluchem. Po przewróceniu wyświetlacza mam wygodny czytnik pdfów. Tablet PC jest produkowany do dzisiaj np Lenovo X230t, Dell XT3. Uważam, że nie jest to sprzęt dla masowego odbiorcy ale to że nie sprzedaje się w milionach egzemplarzy nie świadczy, że jest porażką.

  5. Marek pisze:

    Nie uważam Tablet PC za porażkę Microsoftu, stworzyli pomysł, który potem kto inny rozwinął. Osobiście posiadałem jeden model przez kilka lat, bardzo mi pasował i chciałem kupić następny tylko brak kasy zmusił mnie do cięć kosztów. Np. wciąż bardzo podoba mi się acer aspire 1825pt i gdybym miał na niego kasę bym go kupił. A teza, że ekrany były nieprecyzyjnie to pic. Miałem HP Pavilion tx1250 i ze stylusem sterowanie było bardzo precyzyjnie. To właśnie teraz ekrany pojemnościowe są mniej precyzyjne bo dotyka się wszystko całą opuszczką palca. Artykuł i autor cholernie tendencyjni, połowa tekstu to bzdury.

    • majlobas pisze:

      oprócz tego, że dotyka się CAŁYM OPUSZKIEM, a nie całą opuszCZką to w pełni sie zgadzam. Microsoft po prostu nie trafił w odpowiedni czas ze swoim tabletem PC. dopiero teraz firmy typu Acer czy Asus do tego wracają

  6. vegitto pisze:

    Windows ME wspominam jako system o niebo lepszy od 98se (bluescreeny widywałem znacznie rzadziej, jednak okna menadżera zadań nie zamykałem). Jak go używałem, to generalnie… przeklinałem go, win 2000 był już o wiele lepszy.

    WM 6.5 pamiętam… odblokowywanie ekranu w PPC odbywało się poprzez przeciągnięcie suwaka i zamknięcie komunikatu o błędzie. Mimo wszystko jako GPS sprawdzał się całkiem dobrze.

    Zune było o tyle ciekawe, że gniotło iphony i ipody pod względem wydajności swoją Tegrą(2). Gdyby ktoś wypuścił wtedy podobnego smartfona z androidem….

  7. tirinti pisze:

    @szypr
    Apple to jest popularny bo robi urządzenia dla idiotów, którzy gubią się jak są 2 przyciski.
    Tablety Microsoftu służą do pracy a nie do strzelania ptakami z procy.
    Podobnie było z Windows Mobile, niestety w przypadku Windows Phone poszli drogą Apple.

  8. szypr pisze:

    Zune nie znam i nie mam zdania, Win ME faktycznie był fatalny i bardzo niestabilny. Autor tekstu stara się być zabawny co mu raczej nie wychodzi. BOB był ciekawym projektem i gdyby został spopularyzowany mógłby się przyjąć. Oczywiście z dzisiejszej perspektywy sobie tego nie wyobrażamy ale to jest prehistoryczny projekt i na tamte czasy wcale nie taki zły graficznie. Wystarczy sobie uzmysłowić, że mogło to być rozwiązanie dla nietechnicznych ludzi, dzieci itp. Okazało się że łapiemy technologię dosyć szybko i nawet myszka nie musi mieć jednego przycisku.
    Hotmail szczególnie poza USA wypada trochę słabiej niż Gmail ale bije na głowę wszystkie nasze rodzime poczty a już na pewno nie jest porażką MS. Outlook jest bliższy Gmail więc zwolennicy tej drugiej nie mają co marudzić.
    Tablety to nie do końca porażka no chyba, że mamy na myśli brak popularyzacji tego rozwiązania, tu ukło w stronę Apple firmy która ma największe wyczucie kiedy dana technologia jest na tyle wygodna aby wejść na rynek. Smartfony i tablety to nie ich wynalazek ale cierpliwie czekali aż inny zrobią prototypy, wyjdą niedogodności nowego sprzętu i kiedy technologia pozwalała wrzucali swoje produkty. Wydają ładny i wygodny sprzęt ale nie zapominajmy że raczej bacznie obserwują niż wymyślają sami.
    Do porażek dodałbym telefony MS.
    A może dla równowagi największe sukcesy?

  9. nephilim pisze:

    No porównanie mogło być ciekawsze…

    Brakuje np. jednego z najbardziej rozczarowujących falstartów:

    http://www….nes-64.php

    Czyli nie WM 6.* / 7.5 / 8 a jeszcze innego systemu mobilnego. Nie znacie? Nic dziwnego, projekt padł w trybie BARDZO pilnym. Sprzedali kilkaset sztuk … na świecie 🙂

  10. Tirinti pisze:

    Boba to ja nawet nie kojażę. ME faktycznie było porażką.
    Natomiast piszę ten komentaż z tabletu, prawdziwego tabletu a nie badziewia z iOSem czy androidem pozbawionego klawiatury, na którym nie działą normalne oprogramowanie.
    Hotmail ma faktycznie słaby filtr antyspamowy ale sama usługa działą bardzo sprawnie. Outlook to ta sama usługa tylko pod innym adresem i z nowym wyglądem. Funkcionalnośc jest dokładnie identyczna… ale jak widać działania marketingowe się udały i lemingom się spodobało, tak samo było z Vistą i 7.
    Największym problemem z Zune było ograniczenie do USA. Z chęcią bym kupił w Polsce jak bym mógł, zaś badziewnego iPoda nier kupiłbym chociaż mogę.

  11. Sand pisze:

    fajnie się czyta, bo luźny język, ale „W każdym bądź razie” to nie wiem w jakim języku jest, ale na pewno nie po polsku…

Leave a Reply


reklama