GoPro oficjalnie zaprezentowało swojego nowego drona Karma. Oprócz integracji z najnowszą kamerką, dron może zostać złożony przez co zajmuje mniej miejsca w bagażu oraz torbie.
Jakiś czas temu wspominałem Wam o nowym składanym dronie od DJI, a w tym czasie GoPro zaprezentowało swoją propozycję: doczekaliśmy się w końcu oficjalnej premiery. GoPro Karma pojawia się na rynku wraz z kontrolerem, który pozwoli sterować kamerką Hero 5 lub też bez niego. Użytkownicy będą bowiem posiadali dwa pakiety do wyboru na samym starcie.
GoPro Karma zbudowany jest dla wsparcia kamer amerykańskiej marki, jednak ma on działać z większością modeli dostępnych na rynku, co jest ciekawe, bowiem sam dron posiada specjalnego gimbala, który oferuje wsparcie dla modeli Hero 5 Black, Hero 5 Session czy chociażby Hero 4 Black oraz Silver – gdzie więc zapewnienia producenta o kompatybilności? Tego niestety nie wiadomo.
Od początku użytkownicy mogą złożyć drona oraz umieścić go w plecaku – GoPro zapewnia oczywiście odpowiednie walizki, w których Karma ma zmieścić się idealnie. Kontroler dołączony do drona ma pozwolić na połączenie z aplikacją o nazwie GoPro Passenger. Aplikacja pozwala obserwować co się dzieje na górze, z poziomu drona oraz pomóc pilotom uczyć się, jak sterować tym małym statkiem.
GoPro Karma to tylko początek ekspansji marki, która w najbliższym czasie może zaprezentować również inne rozwiązanie, takie jak chociażby deskorolki czy rowery wykorzystujące gimbala do podłączenia kamerki sportowej.
GoPro Karma ma kosztować 799 dolarów, a pakiet z dołączoną kamerką Hero 5 Session wyniesie już 999 dolarów. Za najwyższy pakiet, czyli drona oraz kamerkę Hero 5 trzeba będzie zapłacić już 1099 dolarów. Sprzęt pojawi się w sprzedaży 23 października tego roku.
Ceny GoPro Karma
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.