ponad rok temu, Antoni Żółciak
Felietony
DDoS - diabeł straszny, ale i trochę głupi
...oprogramowanie przejmuje faktyczną kontrolę nad pecetem i neutralizuje antywirusa, czyniąc zlokalizowanie takiego pliku prawie niemożliwym. Malware potrafi przez dłuższy czas pozostawać w stanie uśpienia, by aktywować się dopiero po otrzymaniu komendy...jest wcale najbardziej wymagającym elementem Distributed Denial-of-Service. Głównie chodzi